Luuubisz to

ChoP Festival 2013

Rozmawiamy z Grzegorzem Bojankiem na temat tegorocznej odsłony polsko – chińskiego projektu ChoP Festival 2013.

ChoP jest międzynarodowym projektem łączącym działania artystów dźwiękowych oraz wizualnych z Chin i Polski. Koncerty projektu ChoP łączą brzmienia tradycyjne z nowoczesnym instrumentarium elektronicznym, z domieszką nagrań terenowych oraz dźwiękowych pejzaży ambientowych. Przez pryzmat sztuki artyści związani z projektem ChoP uwidaczniają ciągły rozwój Dalekiego Wschodu i Europy Wschodniej. Koncerty realizowane w ramach projektu są unikatowymi wydarzeniami, a muzyka to zazwyczaj improwizacja oparta o wcześniej omówione i przemyślane koncepcje.

Łukasz Komła: Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja ChoP Festival 2013. Proszę opowiedz jak zrodził się pomysł, aby stworzyć tak niezwykłe przedsięwzięcie, którego zasadnicza część jest realizowana od kilku lat w Chinach.

Grzegorz Bojanek: Od 2006 roku pracuję z moim przyjacielem Zen Lu mieszkającym w Shenzhen, nad tym, by zarówno chińscy jak i polscy artyści mogli doświadczyć pierwiastka zawartego w odmiennej kulturze, który zainspiruje ich do działania, przesuwania granic twórczych i poszukiwania. Do tej pory udało nam się zrealizować wiele tras koncertowych – zarówno w Chinach jak i w Europie, aby artyści z obu krajów mogli poznać inne spojrzenie na materię twórczą, oraz mogli zagrać koncerty dla publiczności, której reakcje są zgoła odmienne od tych, jakie dotąd znali. Ostatnia trasa koncertowa artystów chińskich odbyła się latem tego roku. Muzycy i plastycy mieli szansę pokazać się w Polsce, Austrii i Niemczech, a więc logicznym posunięciem wydawało się zorganizowanie kolejnego festiwalu w Shenzhen, z kolei aby to polscy twórcy mogli zaistnieć na scenach Państwa Środka.

W ubiegłym roku line-up został rozłożony na trzy dni, a koncerty odbyły się w dwóch miastach, czyli w Shenzhen i Hong Kongu. Jakie w tym roku miasta obejmie festiwalowy program?

Tak się składa, że line-up został domknięty właściwie dopiero na początku października. Początkowo artyści mieli zagrać jeden koncert w Hong Kongu, jeden w Foshan i dwa w Shenzhen. Oczywiście nie zatrzymaliśmy się na tym i dziś line-up wygląda dużo lepiej. Zrezygnowaliśmy z przeładowanego imprezami Hong Kongu na rzecz Chin kontynentalnych. Pierwszy koncert odbędzie się już 10 listopada w Mist Haus (Shenzhen), następnie 13 listopada zaplanowaliśmy warsztaty i koncert na Politechnice w Shenzhen. Kolejny dzień to wspaniała szkoła SWIS, do której uczęszcza miejscowa młodzież. Tam poprowadzimy warsztaty dla dzieciaków, wciągając ich w interakcję z naszymi artystami, by kontynuować to współdziałanie na scenie w warunkach improwizowanych koncertów. Dodam, że sale na Politechnice oraz w szkole SWIS są po prostu imponujące. Obie mogą pomieścić około 500 osób i są prawdziwymi salami koncertowymi. Myślę, że niejedna filharmonia mogłaby pozazdrościć takich warunków. Wieczorem tego samego dnia odbędą się też warsztaty w OCT Art Gallery i krótki występ. Nowością w tym roku jest koncert muzyki klubowej w Pepper Club – najlepszym klubie Shenzhen – który odbędzie się 15 listopada. Dzień później zakończenie festiwalu w dobrze znanej nam przestrzeni IDUTANG, gdzie będzie miał miejsce koncert muzyki ambient.

ChoP band

Czy możesz już zdradzić, jakich artystów z Polski będzie można zobaczyć w tym roku na ChoP Festival?

W tym roku jadą z nami twórcy, których można określić mianem artystów eksperymentalnych, czy zajmujących się ambientem. Będą to Gold Plated Face, Kim_Nasung, a także moja skromna osoba dołączy do tego grona. Jak wspomniałem, chcemy tym razem podbić chińską scenę klubową, dlatego jedzie z nami Guiddo, który aktualnie święci tryumfy w Berlinie ze swoim Manhookerem, a także Michał Wolski i Błażej Malinowski znani z kolektywu Fünfte Strasse. Oczywiście dołączą do nas chińscy koledzy, czyli Zen Lu, Zhang Jianfu, Shen Piji, Er Dao, Sin:Ned oraz dobrze znany Dickson Dee.

Pamiętam, że na poprzedniej edycji ChoP łączyliście się w różne duety, a do tego zbieraliście nagrania terenowe będąc już na miejscu, czyli w Chinach, które później wykorzystywaliście na koncertach. Jak w tym roku będzie wyglądał podział ról wśród zaproszony muzyków?

Podobnie będzie i w tym roku. Będziemy grali w duetach, a czasem nawet na scenie pojawi się trzech artystów. Jak wspomniałem, dołączą do nas na scenie także uczniowie szkoły SWIS. Myślę, że będzie sporo ciekawych akcji scenicznych, a całość zakończy koncert Orkiestry ChoP. Na pewno udamy się do wyludnionych miejsc, by zarejestrować jakieś nagrania terenowe, ale raczej bardziej dla siebie, niż do zaprezentowania podczas koncertów. Oczywiście każdy artysta sam będzie decydował, czy nie użyć od razu świeżo „złapanych” nagrań. Pozostawiamy artystom pełną wolność twórczą.ChoP 2012 Jakie atrakcje czekają uczestników tegorocznej edycji festiwalu?

W tym roku przygotowaliśmy dla uczestników festiwalu sporo interesujących warsztatów. Zapowiada się ciekawie warsztat Guiddo w szkole SWIS pt. „Make Some Noise! – how to start assembling together sounds and give them some sense”. Guiddo będzie chciał pokazać dzieciakom zapatrzonym w muzykę pop, że sami mogą tworzyć muzykę klubową wykorzystując właściwie tylko otaczające ich dźwięki. Będzie to warsztat kreacji dźwięku połączony z dobrą zabawą. Interesująco zapowiada się też wykład Jarka Grzesicy pt. „OPTICON – building vision, creating the story”, podczas którego Jarek opowie o działaniach wizualnych Rocha Forowicza, pracującego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Grafiki. Sam jestem ciekawy tej opowieści, a wiem od Jarka, że jest to rzecz niezwykle frapująca – może trudna do objaśnienia w kilku słowach, ale za to wyjątkowo nowatorska.

Teraz chciałbym, abyś opowiedział jak oceniasz ubiegłoroczną odsłonę festiwalu w Chinach?

Uważam, że jest to niezwykłe, co udało nam się osiągnąć w zeszłym roku. Wszystko dzięki ogromnemu zaangażowaniu Zen Lu i wielkiej promocji. Sale na naszych koncertach były pełne, a napływającym gościom dostawiano krzesła, które przy nich wypakowywano z folii! Informacje o naszych koncertach pojawiały się w wysokonakładowej prasie i to kilkakrotnie. Przed imprezą gazety o nakładach ponad 200 tys. egzemplarzy poświęcały festiwalowi całą stronę, a po festiwalu w tych samych tytułach prasowych mieliśmy również bardzo obszerną relację, przedstawiającą nasze działania. Publiczność była skupiona i myślę, że nikt się nie zawiódł, co tym samym daje nadzieję na to, że i w tym roku będziemy mieli sporo gości festiwalowych.

Powyżej live act Grzegorza Bojanka i Zen Lu, który odbył się w Shenzhen na poprzedniej edycji ChoP Festival. Materiał jest do darmowego pobrania.

Bardzo dziękuję za wywiad i życzę wielu wspaniałych koncertów na tegorocznej edycji ChoP Festival. 

Ja również bardzo dziękuję. Będziemy starali się na bieżąco informować o tym, co robimy każdego dnia. Zapraszamy do śledzenia strony www.chop-project.com i naszego bloga poświęconego wszystkim działaniom ChoP.


Warning: Illegal string offset 'fotozrodlocheck' in /home/users/wef/public_html/poly/wp-content/themes/shift/content.php on line 145

Warning: Illegal string offset 'zrodlo' in /home/users/wef/public_html/poly/wp-content/themes/shift/content.php on line 162
  • dsw

    Świetna wiadomość. Pozdrawiam Wszystkich!

Tak. Korzystamy z ciasteczek w celach statystycznych. Na 90% nie przeczytasz treści tego komunikatu, ale jeżeli już to robisz to wiedz, że możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce. Więcej informacji o ciasteczkach