[Krótka relacja] Deerhunter Booking – Kayo Dot

Kayo Dot

Deerhunter Booking zaprosił na to wydarzenie takie zespoły jak KAYO DOT, BOTANIST i MERKABAH .

Na to wydarzenie dotarłem nieco spóźniony, dlatego, że dość późno wyjechałem z Gdańska, a dostać się do Warszawy w tych korkach, nie jest łatwo, a jednak na koncert Kayo Dot zdążyłem. Swoją uwagę w tym tekście chciałbym skupić na ich występie.

Kayo Dot to projekt prowadzony przez założyciela Tobiego Drivera (Secret Chiefs 3), a samo przedsięwzięcie narodziło się w 2002 roku z popiołów maudlin of the Well, dzięki czemu dokonały się zmiany w szeregach i stylistyce grupy Kayo Dot.

Koncert był absolutnie niesamowity, brzmieli jak Roxy Music na początku swojej kariery, a także miejscami skupili się na tradycyjnym metalu, atmosferze i halucynacyjnym awangardowym rocku. Sporo było nagrań z ich najnowszego krążka „Coffins on Io”, która zbiera entuzjastyczne recenzje, m.in od SputnikMusic. Ich wczesniejszy album ‚Hubardo’ również pojawił się w rankingu jako jeden z najlepszych albumów 2013 roku.

Z całą pewnością ewolucja stylu Kayo Dot wynika z pewnej tajemnicy i wewnętrznej logiki, co było czuć na warszawskim koncercie. Muszę przyznać, że w pamięci utkwiła mi linia melodyjna wokalu utrzymana w gotyckim klimacie, trochę jak u The Sister of Mercy z lat 80., dodatkowo elektroniczna perkusja i saksofon zabrzmiały zaskakująco łagodnie.

Były to kompozycje zagrane z wielkim rozmachem oraz było w nich słychać nieustanny postęp, który muzycy ewidentnie wynieśli ze współczesnej muzyki. Był to dark metal z potężnymi riffami, skrzypcami i innymi instrumentami. Chyba najlepiej można to ująć, jako połączenie ciężkiego rocka z muzyką klasyczną, które sam osobiście ubóstwiam.

Czekam w takim razie na kolejne zaproszenia Deerhunter Booking i dziękuję za mile spędzony czas.