Pierwszy raz zawsze boli.
….ale żeby było łatwiej to wyjaśniamy – każda kategoria ma przypisany do niej kolor i ikonkę:
Newsy
Recenzje i opinie
Felietony
Statusy
Technologie
Wywiady
Relacje
Inne
Odkrywamy muzykę hiszpańskiego artysty Raüla Fuentesa jako Heezen.
Hiszpan tworzy od 2003 roku, lecz zadebiutował w 2006 roku płytą „Secret Speech” (12rec). W tym roku ukazał się czwarty studyjny longplay Fuentesa – „Abandoned Memory” nakładem jego własnej oficyny Feutlab. W trakcie tworzenia nowego materiału wykorzystał nagrania terenowe, brzmienie gitary i syntezatora oraz odgłosy różnych przedmiotów. Zestaw instrumentów dosyć typowy, jak przystało na kogoś, kto zajmuje się muzyką elektroniczną. Jednak wydaje mi się, że decydujący wpływ miała jego wyjątkowa wyobraźnia, dzięki której udało mu się stworzyć dobry album. Fuentes wyszedł poza banalne schematy i nie skoncentrował się na typowych połączeniach, jakie często można zaobserwować w ambiencie czy ogólnie elektronice. Przede wszystkim mocną stroną kompozycji Heezena jest swoisty minimalizm, a także oszczędne środki wyrazu oraz wyczucie melodii i rytmu. Filmowy klimat („3 hrs”, „For S&F”) znakomicie łączy się z ambientową poetyką (np. „Bologna”, „Abandoned Memory”, „Day for Night”), a gdzieniegdzie pastelowe szumy, trzaski („Trajectories”, „Gastarbeiter II”) nadają całości większej głębi. Z pewnością „Abandoned Memory” nie jest płytą jednorazowego odsłuchu, bo wciąga na dłużej.
19.03.2015 | Feutlab
Album można w całości odsłuchać na stronie Bandcamp: http://feutlab.bandcamp.com/releases
Strona Facebook Feutlab: https://www.facebook.com/feutlab