Pierwszy raz zawsze boli.
….ale żeby było łatwiej to wyjaśniamy – każda kategoria ma przypisany do niej kolor i ikonkę:
Newsy
Recenzje i opinie
Felietony
Statusy
Technologie
Wywiady
Relacje
Inne
Początek nowego roku to dobry moment, aby sięgać do płyt, które ukazały się w przeciągu ostatnich miesięcy. Czterdziesta siódma pozycja w katalogu holenderskiej oficyny Unsounds należy do duetu Yannis Kyriakides i Andy Moor.
Po raz kolejny swoje siły połączyli cypryjski kompozytor Yannis Kyriakides i znakomity holenderski gitarzysta Andy Moor – znany z formacji The Ex. W 2013 roku pisałem też na łamach Polyphonii o innym bardzo ciekawym albumie „Transfer” z udziałem Moora.
Album „A Life is a Billion Heartbeats” (listopad 2014, Unsounds) to nie jest pierwsze wydawnictwo tych artystów, poprzedni ich krążek nosił tytuł „Rebetika”. Płytę „A Life is a Billion Heartbeats” wypełnił ponad godzinny materiał muzyki improwizowanej rozpisanej na brzmienie gitary elektrycznej i elektronikę, z wykorzystaniem oryginalnych sampli np. wokalu. Artyści kontynuują swoje poszukiwania w obrębie stylu Rebetiko, czyli tradycyjnej greckiej muzyki, która zrodziła się na ulicach miast pod koniec XIX wieku, choć najlepszy jej okres przypada na latach 20. i 30. XX wieku.
Kyriakides i Moor stworzyli bardzo ciekawe interpretacje starych pieśni napisanych przez Ritę Abatzi, Markosa Vamvakarisa, Giorgos Batisa i Kostasa Bezosa. Wszyscy ci, którzy cenią sobie wysokiej próby gitarowe eksperymenty w połączeniu z elektroniką, noise’m, trzaskami, dronami i szmerami powinni posłuchać albumu „A Life is a Billion Heartbeats”.
Moja ocena: 4/5
Strona Unsounds: www.unsounds.com
Strona Facebook: www.facebook.com/pages/Unsounds