Pierwszy raz zawsze boli.
….ale żeby było łatwiej to wyjaśniamy – każda kategoria ma przypisany do niej kolor i ikonkę:
Newsy
Recenzje i opinie
Felietony
Statusy
Technologie
Wywiady
Relacje
Inne
Światło dzienne ujrzał właśnie singiel Moderat/Moderata/Moderatów/Moderatorów? (niepotrzebne skreślić). Krótko mówiąc – warto po niego sięgnąć.
Ostatnie single tego trio zawierały pojedyncze utwory znane z LP wydawane w wersji oryginalnej i instrumentalnej. W przypadku „Last Time” jest nieco inaczej. Zacznijmy od tego, że numer ten znali tylko posiadacze drugiego krążka berlińskiego trio wydanego w wersji deluxe oraz zapewne ci, którzy ściągnęli go z Torrenta. „Last time” to bardzo przyjemny utwór z wokalem Apparata, który faktycznie trochę odstaje od całego albumu „II”. Poza wersją instrumentalną znajdziemy też na EPce wersję alternatywną, która jest chyba jeszcze lepsza niż oryginał.
Klip do „Last Time” stworzony oczywiście przez Pfadfinderei:
Ostatnim utworem jest „Last Time” w remixie Jona Hopkinsa, który jest po prostu GENIALNY. Oszczędny beat, liczne arpegia, wokalizy Apparata rozmyte w tle, ciekawe efekty stereo, powolne budowanie nastroju i ten bas, który pojawia się w środku – mistrzostwo. Mam nadzieję, że to nie będzie jego „Last Time” w remixowaniu Moderata.
Moja ocena: 5/5
PS. Przypominamy że niebawem Moderat zagra kilka koncertów w Polsce:
02.02.2014 – Basen | Warszawa
29.03.2014 – Szyb Wilson | Katowice
31.03.2014 – Zamek | Poznań