Luuubisz to

Jacaszek – Pieśni

Czy da się wyrwać tradycyjne pieśni katolickie z ich wielowiekowego kontekstu?

Twórczość Michała Jacaszka staje się coraz bardziej znana poza granicami naszego kraju. Już niebawem ma się ukazać, nakładem legendarnej brytyjskiej wytwórni Touch, jego nowy materiał przygotowany wraz z Kwartludium. Jednak to płyta  „Treny” z 2008 roku sprawiła, że o artyście zaczęło być głośno. Wówczas Jacaszek namaścił nutką mistycyzmu poezję Kochanowskiego. Z kolei rok później na longplayu „Pentral” polski producent zajął się opisaniem za pomocą dźwięków gotyckiego wnętrza kościoła. Na albumie „Glimmer” odwołał się do barokowej kameralistyki, łącząc ją z elektronicznymi eksperymentami.

Całkiem nieoczekiwanie pod koniec 2013 roku została wydana płyta „Pieśni”, na której pojawiły się niepublikowane wcześniej wersje tradycyjnych utworów religijnych. Longplay powstawał na przestrzeni ostatnich kilku lat. Od razu zaznaczę, że nie znajdziecie na tym krążku śpiewów antyfonalnych, hymnów brewiarzowych, czy współczesnej interpretacji chorału gregoriańskiego.

Jacaszek

Album otwiera nagranie „N.M.P.” zbudowane na motywach pieśni „Z dawna polski Tyś królową, Maryjo”. Już po pierwszych minutach można wywnioskować, że otrzymaliśmy wyjątkowy materiał, nie mający nic wspólnego z naiwnością. W utworze „N.M.P.” odnajdziemy nieśpieszny rytm, nostalgiczne aranżacje smyczków oraz charakterystyczne dla Jacaszka elektroniczne frazy, szumy i trzaski. W podobnym klimacie utrzymana jest kompozycja „Piosenka”, z przewodnią partią wiolonczeli Ani Śmiszek-Wesołowskiej. Intrygujące zestawienie żywych instrumentów z mroczną i dronową elektroniką – o proweniencji organowej – nastąpiło w utworze „Wiatr”. Dwa kolejne fragmenty („J.H.S.” i „Maj”) to powolne zbliżanie się do emocjonalnej erupcji, czego wyrazem jest piętnastominutowa kompozycja „Bogurodzica”.

Powstanie „Bogurodzicy” datuje się na przełom XIII i XIV wieku. Wówczas był to utwór łamiący utarte schematy. Dzisiaj pewnie byśmy określili „Bogurodzicę” jako dzieło spod znaku współczesnej awangardy. Symbolika tej pieśni religijnej inspirowała wielu polskich kompozytorów. Dobrym przykładem jest Wojciech Kilar i jego wersja „Bogurodzicy” z roku 1975, rozpisana na chór i orkiestrę. „Bogurodzica” w wykonaniu Jacaszka to jedna z najciekawszych interpretacji jaką słyszałem. Śpiew Dominika Dublinowskiego znakomicie koresponduje z hipnotyczną i wielobarwną elektroniką. Już w połowie utworu zapomniałem, że jestem w XXI wieku. Muzyka do tego stopnia pobudza wyobraźnię, że chłodne mury średniowiecznych katedr są na wyciągnięcie ręki.

Jeśli się nie mylę, to dotychczas żaden polski współczesny twórca elektroniki nie wyłamał się i nie wziął na warsztat utworów religijnych. Jacaszek na albumie „Pieśni” w sposób oryginalny łączy stare z nowoczesnym, nie tracąc przy tym na autentyczności. Jego wersje tradycyjnych pieśni religijnych nie zostały nacechowane kpiną czy ironią. „Pieśni” to materiał wychodzący na przekór mainstreamowych produkcjom, na które często można trafić w medialnym świecie blichtru. Jacaszek z każdym kolejnym wydawnictwem podąża w inną stronę. Konsekwentnie w swojej twórczości stara się przedstawić historie czy miejsca, będące na pozór mało interesującym produktem. „Pieśni” to ukłon w stronę jakże niewygodnej tradycji i potwierdzenie, że muzyka grana pod wiatr zawsze brzmi lepiej.

Moja ocena: 4/5

2013 | Narodowe Centrum Kultury

Strona Jacaszka: www.jacaszek.com

Strona Facebook: www.facebook.com/Jacaszekmusic

 


Warning: Illegal string offset 'fotozrodlocheck' in /home/users/wef/public_html/poly/wp-content/themes/shift/content.php on line 145

Warning: Illegal string offset 'zrodlo' in /home/users/wef/public_html/poly/wp-content/themes/shift/content.php on line 162
  • Grzegorz Bojanek

    Trochę miałem obawy przed przesłuchaniem tego materiału, ale Jacaszek odcisnął na nim swoje piętno i jest spoko. Kto jednak zna patenty muzyczne Jacaszka, nie będzie zadziwiony brzmieniem. Nie wchodzi mi tylko „Bogurodzica”.

  • Cyprian Amadeusz Wieczorkowski

    Niekoniecznie, co do twórcy sięgającego do staropolskich pieśni sakralnych, w tym i Bogurodzicy, to był już taki, zajęła się tym Grupa Producencka Lud Hauza, prezentacja wspomnianej Bogurodzicy odbyła się w Radio Jazz podczas audycji Jarka Grzesicy.
    Efektem prac nad pieśniami sakralnymi i muzyką średniowiecza jest Pompa Funebris, w której jako baza posłużyły anonimowe utwory instrumentalne – bardziej ich prymki.
    Oczywiście to co słyszymy na płycie jest już całkowitym rozpasaniem eklektyzmu, ale fakt jest faktem.
    W 2005 roku na scenie Bałtyckiego Międzynarodowego Parku Kulturowego Faktoria w Pruszczu Gdańskim odbył się pierwszy festiwal
    Faktoria Rekonstrukcje Interpretacja i oprócz w/w Jarka Grzesicy wystąpiły Lud Hauza, Minoo i inni. Grano różnie i różne sprawy, jedno jest pewne, było elektroniczno – średniowiecznie i to prawie dekadę przed „Pieśniami”. które i tak są kawałkiem dobrej roboty.
    Proszę sprawdzić.
    http://www.ludhauza.com

    • Łukasz Komła

      Tak się składa, że jakiś czas temu trochę słuchałem muzyki Lud Hauza, czyli „Gmerk Merk”, „Pompa Funebris” i „Kwadrat” – z tego co pamiętam, to autor powyższego komentarza na tej płycie odpowiadał za elektronikę. Ale jakoś nie moja bajka jeśli chodzi o styl zespołu Lud Hauza. Pozdrawiam!

      • Cyprian Amadeusz Wieczorkowski

        Jasne że jestem, przepraszam że teraz dopiero odpisuję.

      • Cyprian Amadeusz Wieczorkowski

        Pomijając wszystko nie zmienia to faktu, ze to co napisałem jest prawdą.
        Jedno jest pewne że Gmerk Merk,( które nadal nie wyszło oficjalnie i każde skrawki tego materiału w sieci są fatalnymi nieoficjalnymi brr. ) Pompa Funebris i chociażby najnowsza Stopa Golema , Kwadrat, Nur 50 Stueck to różne od siebie rzeczy i dlatego wysłuchanie którejkolwiek nie daje żadnej wiedzy o Lud Hauza.

        Mowa tu jednak o Bogurodzicy, której nigdzie nie ma nawet w nieoficjalach i moja uwaga dotyczy tylko sprawy oczywistej dotyczącej muzyki „religijnej, polskiej” i działaniach innych twórców w tym temacie i to czy komuś się coś podoba czy nie to sprawa jest to drugorzędna, bo nie o LH tu chodzi tylko o fakt.
        Teraz pozdrawiam.

Tak. Korzystamy z ciasteczek w celach statystycznych. Na 90% nie przeczytasz treści tego komunikatu, ale jeżeli już to robisz to wiedz, że możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce. Więcej informacji o ciasteczkach